podobne do tych
które widziałem na moje nie własne oczy
nie ogarnięty jeszcze
przeżywam przeszłość nieprzebytą
w tym tempie nie nadążasz myślami
które powoli i wszystko po kolei
nie mając niby wpływu na to, co się dzieje
wszystko działa na Ciebie tak
jak tego chcesz
ani więcej
mniej
nie istnieje sprawiedliwość chora
szczęścia się nie rozdziela
więc uważaj na to co masz
lecz nie okazuj temu słabości
bo Cię zostawi, gdy nie czuje tego co Ty
ale nie lepiej
z drugiej strony jednak nikłości szukają oparcia
w uczuciach ciepłych, nieopisanych
one bez kłamstwa, bez najmniejszego draśnięcia tworzą to
co wielu uważa za zaginione
jak często myślę, że to właśnie ostatnie dostaje
w chwili możliwej i ciągle zachłannie mi mało
pełznę w stronę bliskiego uzależnienia
nie wiem jak to nazywać mam