ponadto jest dosyć ciepło pomiędzy duszami
wyręczają się nawzajem w czułościach do siebie...
jakże miałoby być inaczej...
kręcące się półjaźnie nieposkromione
ocierają się chcąc dać jak najwięcej
mnóstwo w powietrzu zapachu pragnień nieposkromionych
one odkręcają cały szary zostawiając
kulawe rzeczywistości
one nie potrafią sobie poradzić same bez urojenia
bez czegokolwiek
co nie odchodzi od schematu
słodki smak skóry
wyciera się o nią język
słodząc ją jeszcze bardziej
zwilgotniałe myśli i uniesienia
coś tu, to tam
warkocz rozplata się i tonie w emocjach najgłębszych
ukroję następny Ciebie kawałek... chce